Drodzy Uczniowie, Szanowni Rodzice, Nauczyciele, Pracownicy Szkoły

Dzień, w którym  uczniowie ostatniej klasy Liceum Ogólnokształcącego im. Batalionów Chłopskich w Adamowie kończyli szkołę, był w naszej placówce wielkim świętem. Apel rozpoczynał się wprowadzeniem sztandaru i odśpiewaniem hymnu. Było długie wystąpienie dyrektora i zniecierpliwienie młodzieży, kiedy zostanie odczytana lista absolwentów i wręczone świadectwa. Część artystyczna zawierała elementy humorystyczne, wspominające szczególne chwile z życia klasy uczniów, którzy opuszczają mury Naszej Szkoły. Były chwile poświęcone wspomnieniom, podziękowaniom, przeprosinom. Był to czas kiedy uczniowie klasy trzeciej uświadamiali sobie  nieuchronność wejścia  w dorosłe życie.

 Dzień ten jest również dla nas szczególnym momentem, gdy uczniowie trzeciej klasy stają się absolwentami Liceum Ogólnokształcącego im. Batalionów Chłopskich w Adamowie. Sytuacja zmusza nas jednak abyśmy ten obecny czas spędzali w domu w gronie rodzinnym.  

Drodzy Absolwenci. Zwracając się teraz do Was nie mogę tego uczynić w sposób bezpośredni, więc wykorzystuję dostępne sposoby komunikacji. Chciałbym wam w imieniu całej społeczności szkolnej złożyć najserdeczniejsze życzenia wszelkiej pomyślności w dalszym dorosłym życiu, spełnienia wszelkich planów na przyszłość, rozpoczęcia wymarzonych studiów czy znalezienia wymarzonej pracy. Chciałbym wam życzyć, abyście zawsze miło  i ciepło wspominali wspólnie spędzone chwile w Naszej Szkole. Przed Wami jeszcze jeden ważnych egzaminów w Waszym życiu: egzamin maturalny. Życzę połamania piór i jak najlepszych wyników.  

Myślę,  że będę wyrazicielem woli zarówno nauczycieli jak i uczniów składając Wam serdeczne podziękowania za trud i pracę jaką włożyliście przez trzy lata nauki w naszej szkole.   Każdy z Was  pozostawił  w niej małą część siebie, swojej pracy, swoich pomysłów,  swoich emocji. Pragnę złożyć wyrazy podziękowania Rodzicom  za zaangażowanie w życie szkoły, za pracę jaką włożyli  w wychowanie młodzieży. Serdecznie dziękuje.

Z wyrazami szacunku 

Jarosław Szczepaniak

Back to top