Ta właśnie myśl przyświecała refleksji słowno-muzycznej przygotowanej przez uczniów naszej szkoły z okazji rocznicy odzyskania niepodległości. Młodzież powitała zebranych radosnym zapewnieniem: „My mamy szczęście, że żyć nam przyszło w kraju nad Wisłą…”.
Program artystyczny prowadzili uczniowie: Monika Kołodziejczyk, Aleksandra Rudzińska i Łukasz Uss. W pierwszej części, nazwanej umownie historyczną, przywołano najważniejsze fakty dotyczące utraty niepodległości i walk podejmowanych przez naród, aby ją przywrócić. Wiedzę historyczną ilustrowały pięknie wykonane przez naszych chłopców pieśni i piosenki. Wśród nich wielka, gniewna i pełna dumy pieśń „My, Pierwsza Brygada” oraz radosne i entuzjastyczne kompozycje doskonale obrazujące wolę walki – „Pierwsza kadrowa” i „Wojenko, wojenko”.
Następnie uczniowie przypomnieli jak wieloma drogami musieli iść Polacy ku Wolnej i Niepodległej, a także niezłomną wiarę w to, że wrócą oni „Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba”. Monika Kołodziejczyk zilustrowała tę myśl Norwida recytując tekst Jana Pietrzaka „Żeby Polska była Polską”. Aleksandra Rudzińska zaś postawiła szereg pytań retorycznych, dotyczących przyszłości naszej Ojczyzny w wierszu Leszka Wójtowicza „Moja litania”.
Bartosz Cienkowski w piosence współczesnego barda Jacka Kaczmarskiego „Modlitwa o wschodzie słońca”, z niebywałą ekspresją, przypomniał, że każda rocznica odzyskania niepodległości to nie tylko święto, ale refleksja-dziękczynienie Bogu i ludziom. Utwór ten posiada szczególnie symboliczną wymowę w kontekście naszej historii lat 1918-1921, ale także czasów wojny i okupacji, komunizmu czy wreszcie przemian lat 80-tych. Bóg i wiara były nieodzowne w momentach szczególnie ważnych dla Polaków.
„Żeby Polska była Polską” przez 123 lata niewoli walczyły całe pokolenia Polaków. To im zawdzięczamy wolność i poczucie dumy narodowej. Dziś Ojczyzna oczekuje od nas pamięci o jej wielkich synach i miłości do ziemi ojczystej, ale nade wszystko szacunku dla drugiego człowieka. Karolina Nowicka zwróciła uwagę na to, że ojczyzna to: „ziemia wielkiej myśli, kiedy ją zdeptano jak ogień tysiąc iskier - tysiąc wielkich ludzi rozrzuciła po świecie”, recytując fragmenty wiersza „Pieśń kronika” Marka Grechuty. Postawiła też prowokacyjne pytania:
„Tu wierzą wciąż, że sąsiad szanuje sąsiada?
Że chleb jest święty, jeszcze świętsza praca?”
Ostatnim akordem, który wybrzmiał na tej uroczystości była refleksyjna piosenka, w której młodzież zapewniała wszystkich, że:
„Jest takie miejsce, taki kraj”, „… nasz pępek świata, nasz biedny raj…”
„Jest takie miejsce, taki kraj…”, „… gdzie ojców groby…”, gdzie „…nadziei uczą ci, co na stos musieli rzucić swój życia los.”
„To nasze miejsce,
To nasz kraj”.